Bigosowanie |
Wpisany przez: Czesław Ulanicki |
01.12.2016 II gr MOW uczyła się gotować bigos. Jak bardzo polskim daniem jest kapusta z mięsem świadczy fakt, iż opis jej przygotowania znalazł się w naszej epopei narodowej czyli „Panu Tadeuszu”. Tajemnicą smaku było oczywiście obfite popijanie do niej gorzałki: W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno Bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną: Słów tylko brzęk słyszy i rymów porządek, Ale treści ich miejski nie pojmie żołądek. Aby cenić litewskie pieśni i potrawy, Trzeba mieć zdrowie, na wsi żyć, wracać z obławy. Przecież i bez tych przypraw potrawą nie lada Jest bigos, bo się z jarzyn dobrych sztucznie składa. Bierze się doń siekana , kwaszona kapusta, Które wedle przysłowia, sama idzie w usta; Zamknięta w kotle, łonem wilgotnym okrywa Wyszukanego cząstki najlepsze mięsiwa; I praży się, aż ogień wszystkie z niej wyciśnie Soki żywne, aż z brzegów naczynia war pryśnie I powietrze dokoła zionie aromatem. Bigos już gotów. Strzelcy z trzykrotnym wiwatem, Zbrojni łyżkami, biegną i bodą naczynie, Miedź grzmi, dym bucha, bigos jak kamfora ginie, Zniknął, uleciał; tylko w czeluściach saganów Wre para, jak w kraterze zagasłych wulkanów. |