Górskie spotkanie z Karkonoszami |
Wpisany przez: Katarzyna Kuncewicz-Sośnicka |
„Plecak jest? Śpiwór jest? Ciepłe rzeczy spakowane? Jedzenie i woda wzięte?” możemy zatem wyruszać…. I tak rozpoczęła się już po raz ósmy przygoda naszych podopiecznych z Ogólnopolskim Rajdem Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych „SUDETY 2017”. Na zaproszenie organizatora MOW w Wałbrzychu grupa ośmiu wychowanków pod opieką pani Katarzyny Kuncewicz-Sośnickiej i pana Jacka Węglowskiego skorzystała ze wspaniale przygotowanej trzydniowej imprezy, posiadającej magiczny charakter spotkania ludzi z pasją na szlaku. W tym roku jako miejsce wspólnej wędrówki wybrano ,uchodzące za najpiękniejsze pasmo Sudetów, malownicze Karkonosze. Okazję do obcowania z pięknem gór i pokonywania własnych słabości w tym roku mieli: Łukasz Jaworski, Dawid Dziembowski, Piotr Kacperek, Wojciech Grabowiecki, Tomasz Przybylski, Bartosz Kazek, Amadeusz Zieliński, Kamil Freier. Wyznaczona przez organizatorów trasa biegła po najpiękniejszych zakątkach Karkonoszy. Rajd rozpoczął się 24 maja w Kowarach, gdzie nastąpiło powitanie wszystkich drużyn wędrujących razem na trasie pod opieką przewodnika i koordynatora całej imprezy Mirosława Sopickiego. Po zapoznaniu się z historią Kowar uczestnicy przekroczyli granicę Karkonoskiego Parku Narodowego. Pierwszego dnia wędrówki zdobyli najwyższy szczyt Karkonoszy Śnieżkę, było to niełatwe wyzwanie zważywszy na gęstą mgłę, doskwierający chłód i bardzo silny wiatr. Takie warunki były dla wielu uczestników pierwszym doświadczeniem pokazującym potęgę gór i potrzebę pokory wobec nieprzewidywalności pogody. Uczestnicy mimo zmęczenia wędrowali dalej, mijając imponujący Kocioł Wielkiego Stawu, w późnych godzinach wieczornych wykończeni prawie 26ścio kilometrową trasą dotarli do Schroniska PTTK „Odrodzenie”. Drugiego dnia wypoczęci, po energetycznym śniadaniu, ruszyli znów na szlaki. Po drodze czekały na nich pięknie widoki, odwiedzili granitowe ostańce skalne Słoneczniki i Pielgrzymy, zajrzeli do jednego z najbardziej urokliwych karkonoskich schronisk „Samotnia”. Po przejściu 15stu kilometrów górskiej trasy wrócili na uroczyste zakończenie Rajdu. Dobry duch rajdu Pan Mirosach Sopocki zabrał zebranych na wycieczkę na egotyczną Sir Lankę, w ciekawy sposób opowiadając o jej urokach, realiach życia i wspaniałej, niesamowitej z punktu widzenia europejczyka przyrodzie. Uwieńczeniem wspólnego spotkania było odebranie przez każdego uczestnika pamiątkowego dyplomu oraz tradycyjnego już kubka. Trzeciego dnia w promieniach słońca i pod bezchmurnym niebem wychowankowie ruszyli na szlak, mając przed sobą niesamowite miejsce do zobaczenie- Śnieżna Kotły. Uczestników zaskoczyła nieprzewidywalna pogoda w Karkonoszach, która za nic miała sobie kalendarz i w ciągu trzech dni, mroziła zimowym wiatrem, zasłaniała drogę jesienną mgłą, moczyła wiosenną rosą i ogrzewałam letnim słońcem. Choć zmęczeni, to z ogromnym żalem podopieczni żegnali się z pozostałymi uczestnikami wspólnej wędrówki, kiedy szlak odbijał do Szklarskiej Poręby. W pociągu do Oławy dało się słyszeć rozmowy chłopców, którzy zarzekali się, że ‘ja tu muszę wrócić”, „przyjadę tu w wakacje”, „chyba zakochałem się w górach…” Uczestnicy i wychowawcy serdecznie dziękują Pani Mirosławowi Sopockiemu i całemu zespołowi organizatorów z MOW w Wałbrzychu za zaproszenie. |